Praktyka sennej dywinacji
Praktykę onejromancji zaczynamy od oczyszczenia, naszego umysłu z wrażeń dnia, pomieszczenia z negatywnych wpływów i siebie z negatywnej energii.
Pierwszym przygotowaniem do snu wieszczego, które powinniśmy wykonywać i to jeszcze przed przystąpieniem do wieczornych ćwiczeń relaksacyjnych i medytacyjnych jest oczyszczenie umysłu z wrażeń dnia. Tenzin Wangyal określa to ćwiczenie jako pierwsze przygotowanie, była ona znana i praktykowana nie tylko w Tybecie, ale stanowiła ważną praktykę przygotowującą do śnienia wśród szamanów indiańskich. Ktoś pisał też o niej na “oneiro” jako dobrej metodzie poprawiającej pamiętanie snów. Przygotowanie to polega na tym, iż kiedy kończymy swój dzień i przygotowujemy się do snu siadamy w milczeniu i dokładnie odtwarzamy w pamięci przebieg całego minionego dnia od chwili przebudzenia aż do obecnego momentu (podobne ćwiczenie odgrywa też ważną rolę w "ćwiczeniach duchowych świętego Ignacego”, chociaż tam kładzie się nacisk na inne jego aspekty) zwracając uwagę na to, co nas szczególnie poruszyło. Kiedy przypomnimy sobie dokładnie przebieg naszego dnia zostawiamy go za sobą i mówimy sobie, że to minęło a teraz nadszedł czas snu, po czym szybko odtwarzamy wydarzenia w przeciwną stronę "wymazując je" i uwalniając od nich nasze sny. Zostawiamy dzień za sobą i rozpoczynamy czas relaksu i wyciszenia, czas przygotowania do snu.
Następnie oczyszczamy siebie, przedmioty związane z rytuałem śnienia i pomieszczenie w którym będziemy śnili święty, wieszczy sen poprzez okadzanie. Do okadzania używa się cedru, tui, szałwi lub lawendy. Do rozprowadzania dymu używa się ptasiego pióra lub własnej dłoni. Okadzanie zawsze zaczynamy od siebie, rozprowadzając dym szczególną uwagę zwracamy na te części ciała w których czujemy jakieś dolegliwości. Zaczynamy od głowy od frontu i następnie posuwamy się w dół. W trakcie okadzania poruszamy się zgodnie z ruchem zegara, otwieramy się na oczyszczającą moc dymu. Wypowiadamy modlitwy do duchowych sił aby oczyściły osobę, rzecz, lub miejsce:
„Duchu cedru posiadasz specjalną moc oczyszczenia i ochrony, proszę oczyść mnie, oczyść to miejsce i chroń mnie przed złymi myślami, złymi mocami oraz złymi istotami kiedy będę podążał ścieżką snów.”
Pomyśl o potężnych duchowych mocach, poczuj ich obecność i to jak przepływają przez ciebie.
Następnie ofiarowujemy duchom kadzidło i prosimy je o wsparcie w naszej praktyce oneromantycznej:
„Wielki Duchu i wy dobre duchy staję w pokorze przed Wami. Ofiarowuję Wam ten wonny dym i proszę o pomoc. Chcę nauczyć się sztuki budowania i korzystania ze snów, chcę je pamiętać i uczyć się dzięki nim. Proszę aby dobre moce chroniły mnie gdy będę uczył się używać sztuki śnienia. Proszę chrońcie mnie przed złymi myślami, mocami oraz istotami. Nauczcie mnie w jaki sposób twórczo rozwijać sny, jak sprawić, żeby odpowiadały na moje pytania, rozwiązywały problemy życiowe lub odszyfrowywały sny, których nie rozumiem, aby były moim przewodnikiem, opiekunem i doradcą. Nauczcie mnie jak zostać śniącym.”
Następnie stosuję prostą instrukcję relaksu opracowaną przez A. Szyszko-Bohusza opisaną w jego pracy pt. "Funkcja ćwiczeń relaksowo-koncentrujących w nowoczesnym procesie kształcenia" aby uwolnić ciało i umysł od napięć:
"1. Połóż się wygodnie na grubym kocu rozłożonym na podłodze (łóżko nie spełni zadania, gdyż powierzchnia, na której leżymy nie może się uginać - kręgosłup powinien być prosty), ramiona ułożone swobodnie wzdłuż ciała, oczy zamknięte.
2. Należy uwolnić się od myślenia o jakimkolwiek wysiłku.
3. Oddychamy swobodnie, głęboko bez wysiłku w stałym rytmie np. wdech 4 sek. I tyleż wydech.
4. Ciało winno leżeć bezwładnie, dolna szczęka, mięśnie ramion, piersi, tułowia oraz kończyny całkowicie rozluźnione. Osiągniecie to myśląc kolejno o mięśniach wzdłuż całego ciała. Skontrolujcie w ten sposób kilkakrotnie całe ciało, usuwając wszelkie napięcia mięśni. Koncentrując się na przykład na prawej ręce powtarzajcie w myśli: "moja ręka jest zupełnie bezwładna" uczucie bezwładu spotęguje się w was, ręka stanie się coraz cięższa, coraz bardziej bezwładna, niemal wrośnie w podłoże, na którym leżycie i osiągniecie stan zupełnego odprężenia. Aby osiągnąć zupełną likwidację napięcia mięśni należy kilkakrotnie powtórzyć taką myślową kontrolę całego ciała.
5. Należy następnie uciszyć i "odaktywnić zmysły" przede wszystkim słuch (poprzez odwrócenie uwagi od bodźców słuchowych). Nie przysłuchujcie się żadnym odgłosom, lecz rozluźnijcie się.
6. Wycisz umysł poprzez uważną obserwację myśli aż do przestania myślenia o czymkolwiek. Myśl winna "ustać"- jak gdyby zawisnąć w próżni; proces uciszania umysłu można przyśpieszyć poprzez skupienie uwagi na jakimś określonym miejscu czy przedmiocie i skoncentrowaniu się jedynie na nim przez pewien początkowo choćby krótki czas.
7. Kilka minut takiego zupełnego wyłączenia się od napływu myśli pozwala nam uzyskać odpoczynek o wiele pełniejszy od snu, pełnego nieraz napięć szarpiących nasz system nerwowy."
Teraz siadam spokojnie i koncentruję się na jakiejś sprawie, o której chciałbym śnić. Staram się jak najprecyzyjniej sformułować pytanie gdyż im precyzyjniej wyrazi się swoją troskę przed zaśnięciem, tym wyraźniejszy będzie późniejszy sen. Próbuję przyjrzeć się dokładniej i bliżej tej sytuacji, przemyśleć dokładnie całą sprawę, zapisując możliwie najwięcej. Analizuję uczucia, oczyszczam umysł z myśli – zapisuję je w dzienniku snu. W następnym akapicie dziennika zapisuję jednolinijkowe pytanie czy prośbę, wyrażającą najgłębsze i najwyraźniejsze pragnienie zrozumienia problemu. Staram się, by było to jak najprostsze, powtarzam je kilka razy myśląc o jego znaczeniu.
Wybieram jeden lub więcej symbolicznych przedmiotów, które odzwierciedlają podstawowy nastrój sprawy o której chcę śnić i koncentruję się na temacie swojego zamierzonego snu, łagodnie usuwając z umysłu wszystkie pozostałe myśli. Mówię sobie iż chcę śnić o interesującej mnie sprawie i że będziesz pamiętał ten sen po przebudzeniu. Wybrane symboliczne obiekty umieszczam na diagramie snu z zapisanym pytaniem. Czuję się teraz gotowy do śnienia oneiromantycznego snu. Wkładam mój runiczny naszyjnik snów i siadam na łóżku ze szklanką mieszanki ziołowej: szałwi, lawendy, mięty i bylicy modląc się:
„Bogini księżyca, przyjmij ten wonny dym, proszę cię, abyś oświeciła światłem mój napój. Używając tych dwu mocy, proszę Cię abyś otworzyła mój duchowy umysł tak, abym jasno widział moje sny i abym je pamiętał. Proszę Cię o to, abyś mówiła do mnie we śnie, językiem i wizją, które mogę zrozumieć i pokaż mi, jak zostać śniącym”
Po modlitwie kładę się.
Zasypianie
Przypominam sobie jak kontemplowałem księżyc w pełni, czuję jego moc jego delikatne chłodne uspokajające światło na mojej skórze, które przenika mnie, napełnia, oczyszcza i uspokaja umysł itp.
Leżąc na wznak z rękami ułożonymi wzdłuż ciała relaksuję się oddychając miękko, łagodnie i głęboko, na wdechu wyobrażam sobie, że czyste, kojące światło księżyca wypełnia całe moje ciało – staram się przy tym pozostawać jak najbardziej zrelaksowany. Wyobrażam sobie, że to czyste delikatne światło, napełnia mnie spokojem, pogodą ducha, odpręża mnie. Na wydechu rozluźniam się zupełnie, wyobrażam sobie, że zapadam się w podłoże, pogrążam się w odprężeniu, poczuciu bezpieczeństwa i pogody ducha. Kontynuuję aż poczuję się zupełnie odprężony, spokojny i wyciszony. Powtarzam trzykrotnie w duchu:
„Dzięki mocy światła księżyca dziś w nocy mój sen będzie spokojny i zrelaksowany. Moje sny będą wyraziste i będę je pamiętał. Świadomość w moich snach będzie wzrastała i będę mógł rozpoznać, że śnię. Otworzę się na przekaz mojej wewnętrznej mądrości i spróbuję zrozumieć mądrość snów.”
Kiedy zasypiam, wyobrażam sobie obiekty, które umieściłem w diagramie snów, koło łóżka. Łagodnie przypominam sobie, że chcę śnić na zamierzony temat i że chcę uzyskać wgląd w problem.
Po przebudzeniu przed poruszeniem się czy otwarciem oczu koncentruję się na przypomnieniu sobie swojego ostatniego snu. Podążam za swoimi myślami do wcześniejszych wyobrażeń i snów. Natychmiast po otwarciu oczu zapisuję w dzienniku przypomniane sobie sny.
Zapisuję szczegółowo wszystkie wspomnienia snu natychmiast po obudzeniu, choćby nawet w środku nocy. W tym momencie nie oceniam ich znaczenia dla pytania inkubacyjnego, ale często odpowiedzi są oczywiste lub zrozumienie naturalnie pojawia się podczas zapisywania snu. Potem po zapisaniu odnoszę treści snu do zapisanego pytania i analizuję powiązania uzyskując pożadfane odpowiedzi.